piątek, 28 czerwca 2013

Seks w różnych kulturach

Seks w Afryce

Jak rozległa jest Afryka, jak wiele żyje tu odrębnych grup etnicznych, tyle jest afrykańskich zwyczajów seksualnych. Dla niektórych plemion afrykańskich seks jest święty, wierzą, że podczas stosunku następuje wymiana duchowa między dwojgiem ludzi. Posiadanie kilku żon jest jak najbardziej normalne.
Masajowie 
Masajowie zamieszkujący Kenię oraz północną Tanzanię uznawani są za najlepszych kochanków w całej Afryce. Może dlatego, że są doświadczeni, bo chętnie dzielą się swoimi kobietami, a na dodatek są pięknie zbudowani. Żony wypożyczają sobie mężczyźni w tej samej grupie wiekowej, którzy zostali obrzezani tego samego dnia. Jeśli jeden wbije włócznię przed chatą drugiego, oznacza to, że uprawia seks z jego żoną. Jeśli w tym czasie zastanie go mąż, nie może przeszkadzać i idzie na spacer. Kobiety z plemienia Masajów poddawane są obowiązkowo bolesnemu zabiegowi usunięcia łechtaczki.
W zachodniej Kenii do życia seksualnego przywiązuje się wielką wagę. W plemieniu Luo seks jest częścią niemal wszystkich dziedzin życia. Stosunek seksualny musi się obowiązkowo odbyć przed wysiewem, by były dobre plony oraz podczas pierwszej nocy spędzonej w nowym domostwie, by dobrze się mieszkało. Mężczyzna Luo, który zabiera żonę do swojego rodzinnego domu, nie może uprawiać z nią seksu dopóki jego rodzice nie odbędą stosunku.
Plemię Himba
Plemię Himba, zamieszkujące północno-wschodnią Namibię, znane jest z rozwiązłej obyczajowości seksualnej. Wyjątkowo piękne, młode kobiety Himba, których mężowie pasą kozy i bydło, całymi miesiącami siedzą same w wiosce. Panie nie mają jednak szczególnych zakazów co do czystości małżeńskiej - mogą mieć licznych kochanków. Ponadto, gdy mąż wracający po długiej nieobecności, przyprowadzi do domu swojego krewnego, to ten może zaspokoić seksualnie jedną z żon gospodarza. Kobiety Hibma bardzo dbają o to, by podobać się panom. Swoje ciała pokrywają mazią robioną z tłuszczu z mleka krowiego i roślin, popiołu i ochry, co chroni przed insektami, słońcem, ale ma też działanie kosmetyczne. Po włosach można poznać, czy kobieta jest do wzięcia, czy jest dziewicą. Dziewczynki w czasie dojrzewania mają włosy plecione z przodu głowy.

Chiny. Seks w Chinach
W Chinach seks to rodzaj kunsztu, który trzeba doskonalić przez całe życie. Chińczycy w sprawach seksu nie zalecają pośpiechu. Mantak Chia, najsłynniejszy mistrz ezoterycznego tao, radzi, że lepiej wstrzymać się od stosunku, jeśli miałoby się podejść do niego rutynowo. Zgodnie z duchem taoizmu Chińczycy prowadzą grę miłosną tak, aby...nie dążyć do osiągnięcia satysfakcji seksualnej, ale wyhamować tuż przed spełnieniem. Męska energia uchodzi bowiem z ciała podczas ejakulacji, dlatego mężczyzna powinien powstrzymać się od wytrysku. Miłość fizyczna jest rodzajem dzielenia się życiodajną energią męskiej jang i żeńskiej jin. Ciekawe są chińskie określenia na męskie i żeńskie narządy płciowe. Penis to np. wojownik, szkarłatny ptak, wierny sługa, owoc, giermek, instrument, zmęczony flet, majestatyczny flet, trąba słonia, żółw, włócznia. Pochwa to np. zawilec, jaskinia, staw rybny, kwiat, złota brama, spichlerz, wewnętrzny taras, szczęśliwy dom. Nazwy pozycji także są ciekawe np. żółwie unoszące się na wodzie, cykady w uścisku.

Kraje arabskie. Seks w krajach arabskich
Zwyczaje seksualne w krajach arabskich reguluje Koran. Islam dostrzega seksualność człowieka, a akt seksualny ma nie służyć jedynie prokreacji, ale tez przyjemności. Oczywiście seks jest legalny tylko i wyłącznie pomiędzy małżonkami. Zarówno mężczyzna, jak i kobieta mają prawo do rozkoszy. Co ciekawe, wskazane jest, żeby to właśnie kobieta jako pierwsza osiągnęła orgazm. Potwierdzają to słowa Mahometa, który za jedną z trzech słabości mężczyzny uznawał "przyjście do swojej żony i rozpoczęcie z nią współżycia bez uprzedniej rozmowy z nią i wprowadzenia atmosfery intymności oraz osiągnięcie przez niego satysfakcji przed jej pogrążeniem się w rozkoszy". Muzułmanie korzystają z różnych technik seksualnych, a warunkiem ich zastosowania jest wyrażenie zgody przez oboje partnerów. Zakazane w krajach arabskich praktyki to stosunek podczas menstruacji oraz seks analny, bo nie pozwala kobiecie na osiągnięcie pełnej satysfakcji. Kochać można się tylko w pościeli, a przed penetracją mężczyzna powinien wypowiedzieć sekwencję: "W Imię Allaha. Allahu, zachowaj nas od szatana, i zachowaj szatana od tego, czym nas obdarzysz". Znajdujący się w sypialni Koran należy podczas stosunku przykryć. Po wszystkim i kobieta i mężczyzna muszą się obmyć.

Indie. Seks w Indiach
Indie to ojczyzna Kamasutry najobszerniejszego chyba do dziś zbioru instrukcji pozycji, pieszczot i seksualnego rytuału. Symbole seksu od niepamiętnych czasów towarzyszą życiu Hindusów, są wyryte m.in. na świątyniach. Mimo to, w dzisiejszych Indiach, małżeństwo oficjalnie służy prokreacji, a publiczne okazywanie czułości jest zakazane. Dopiero niedawno zniesiono zakaz pokazywania pocałunków w hinduskich filmach, a okazywanie czułości na ulicy ciągle może się skończyć policyjnym pouczeniem. Hinduizm mocniej niż cielesne doznania ceni sobie bowiem duchową sferę istnienia. Nadmierne oddanie się namiętnościom jest grzechem, a współżycie seksualne ma stanowić rytuał oświecenia duchowego. Paradoksalnie na ulicach, zgodnie z modą zachodnią, pojawiają się reklamy z roznegliżowanymi paniami i rośnie liczba prostytutek. Nowa seksualność miesza się ze starymi zasadami, co daje wybuchową mieszankę. Cena za seks z prostytutką w Indiach jest ponoć niższa niż kupno prezerwatywy.
Japonia. Seks w Japonii
W Japonii seks z pewnością nie jest tematem tabu. Turystów przyjeżdżających po raz pierwszy do Japonii, zaskakuje olbrzymia ilość magazynów pornograficznych dostępnych wszędzie np. w poczekalniach. Poza magazynami, w Japonii można kupić najdziwniejsze gadżety erotyczne i skorzystać z usług seksualnych, przy których słowo "fetysz" nabiera nowego znaczenia. W Japonii pełno jest też hoteli miłości, salonów masażu erotycznego (także tylko dla pań), odbywają się festiwale falliczne. Takie podejście do seksu zakorzenione jest w historii. Sklepiki z seksualnymi gadżetami funkcjonowały w Japonii już w XVII wieku, a kurtyzany pojawiły się w połowie XVIII wieku i mieszkały w zielonych domach, co wyróżniało te budynki od reszty zabudowań. Dla Japończyków ciało nie stanowiło i nie stanowi źródła grzechu, nie istnieje też w ich kulturze chrześcijańsko pojmowane pojęcie czystości. Seks w Japonii stanowi po prostu zabawę.

źródło : http://podroze.gazeta.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz