Festiwale i lokalne zabawy wydają Wam się nudne? A co powiecie na kąpiele w błocie, bitwę na pomidory, czy turlanie sera ze wzgórza? Oto niezwykłe festiwale świata.
Bitwa na pomarańcze, Włochy
W miasteczku Ivrea we Włoszech odbywa się co roku słynna na cały świat wielka karnawałowa bitwa na pomarańcze. Początków tego festiwalu upatruje się w XII wieku, kiedy to podczas parad i świąt miejskich dziewczęta rzucały pomarańczami w chłopców, których uwagę chciały na siebie zwrócić. Dziś każdy może dołączyć do jednej z dziewięciu pieszych drużyn, lub zostać członkiem ekipy na wozie. Wszyscy muszą liczyć się z tym, że w tej wojnie nie ma żadnych reguł: pomarańczą można dostać w głowę. Przybysze spoza miasta muszą zapłacić za taką brudną zabawę - wstęp do centrum w czasie bitwy kosztuje 5 euro.
Monkey Buffet Festival, Tajlandia
Lopburi Monkey Festival lub Monkey Buffet Festival to jedyna w swoim rodzaju dwudniowa impreza w Lopburi w Tajlandii odbywająca się każdego roku w ostatni weekend listopada. Przed budynkiem świątyni - The Phra Prang Sam Yot miejscowa ludność rozstawia suto zastawione stoły. Uczta przeznaczona jest dla małp - makaków, które masowo zamieszkują miasteczko. Mieszkańcy wierzą, że uczta dla małp przyniesie im szczęście i dobrobyt. Jest to też sposób wyrażenia wdzięczności, bo dzięki makakom, które przystosowały się do miejskiego życia, Lopburi stało się słynne na cały świat i przyciąga tysiące turystów każdego roku.
La Tomatina, Hiszpania
La Tomatina to hiszpańska bitwa na pomidory, której tradycja sięga roku 1945. Odbywa się w ostatnią środę sierpnia, w dniu św. Ludwika w mieście Buñol (region Walencja). Bitwa wszystkich przeciw wszystkim rozpoczyna się o 11.00 i trwa ok. godzinę. W trakcie zużywa się ok. 125 000 kg dojrzałych pomidorów, które przed rzutem muszą zostać rozgniecione, aby przypadkiem nie zrobić komuś krzywdy. W przeciągu chwili wszyscy uczestnicy są od stóp do głów pokryci pomidorową mazią. Nikt nie jest chroniony, nawet dziennikarze. Zaraz po zabawie wszyscy sprzątają ulicę.
Cheese Rolling, Wielka Brytania
Festiwal Cheese Rolling, czyli wyścig w toczeniu sera po stromym wzgórzu odbywa się co roku w hrabstwie Gloucestershire w Wielkiej Brytanii. Zabawa rozpoczyna się o dwunastej w południe. Śmiałkowie rzucają się w dół po stromych, trawiastych zboczach Coopers Hill w pogoni za ogromnym, ważącym 7-8 funtów serem Double Gloucester. Rozgrywane są cztery wyścigi, w tym jeden tylko dla pań. W rzeczywistości nie da się złapać w locie sera, który pędzi po stromym zboczu z ogromną prędkością. Wygrywa ten, kto pierwszy doturla się do podnóża stoku. Zwycięzca zabiera do domu ser, a także sporą ilość skaleczeń i siniaków. To niezwykłe wydarzenie sięgające swoją tradycją średniowiecza ogląda corocznie kilka tysięcy osób.
Cheese Rolling czyli wyścig w toczeniu sera po stromym wzgórzu. Festiwal odbywa się co roku w hrabstwie Gloucestershire w Wielkiej Brytanii. Zabawa rozpoczyna się punkt dwunasta w południe. Wygrywa ten, kto złapie ser lub pierwszy sturla się na dół.
Coopers Hill, Gloucestershire, Anglia
Hadaka Matsuri, Japonia
Święto golasów, czyli Naked Men's Festival albo Hadaka Matsuri w Japonii odbywa się od 767 roku. W świątyni Saidaji zbiera się wówczas 3000 mężczyzn w wieku od 23 do 43 lat, ubranych tylko w przepaski na biodrach. Uważa się, że nagi człowiek absorbuje wszystkie nieszczęścia, które go dotkną. Mężczyźni przechodzą oczyszczenie w świątyni, po czym idą w procesji ulicami miasta, gdzie setki ludzi próbują ich dotknąć, by zapewnić sobie pomyślność. Święto wypada w lutym, wiec aby nie zamarznąć Japończycy raczą się przedtem sake. Jak widać, mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni są w stanie zrobić bardzo wiele, aby zagwarantować sobie szczęście i pomyślność na cały rok...
El Colacho, Hiszpania
Co roku w hiszpańskim miasteczku Castrillo de Murcia odbywa się nietypowy festiwal... skoków nad dziećmi. Impreza ta znana jest także pod nazwą El Colacho. Cały idiotyzm imprezy polega na tym, że mężczyzna ubrany w żółty kostium przeskakuje przez niemowlaki ułożone w dwóch rzędach. Mężczyzna symbolizuje diabła, a korzenie imprezy sięgają, o dziwo, 1620 roku. A wydawać by się mogło, że jest to współczesny wymysł...
Boryeong Mud Festival, Korea Południowa
W Korei Południowej, w miejscowości Boryeong odbywa się co roku niezwykła błotna fiesta. Letnia impreza ma miejsce na plaży Daecheon, położonej w odległości około 190 km na zachód od Seulu. Oficjalna strona festiwalu, reklamuje go jako "dzikie, żarłoczne przekomiczne, wojownicze doświadczenie taplania się w rzece błota". Impreza przyciąga mnóstwo turystów. Są tu błotne ślizgawki, błotne rodeo, konkurs błotnego body-paintingu, zawody w rzeźbie z błota, a także tradycyjny koreański wrestling w błocie i ogromna wspólna kąpiel wszystkich uczestników. Na koniec dnia odbywają się ponadto wybory Miss i Mistera Błota. Później nad oceanem, porządnie ubłoceni uczestnicy zmywają z siebie brązową maź.